Ćwierkająca ładowność
Autostopowicz zatrzymuje TIRa...
Wsiada, a kierowca natychmiast jedynka, dwójka trójka i gna 180 km na godzinę... nagle szarpniecie, gwałtowne hamowanie...
Kierowca sięga do kabiny po kij bejsbolowy...
Wysiada idzie na tył i jeb, jeb w pakę...
Biegiem wraca do samochodu i znów jedynka dwójka trójka i zasuwa 180...
Po jakimś czasie znowu szarpniecie hamowanie i bejsbol w łapę i jeb jeb w pakę...
Po piątym razie autostopowicz zaczyna się dziwić:
- Panie co jest!! Po co ta jazda szarpana i po co pan wali po tej pace tym kijem?
Kierowca odpowiada:
- Wie Pan... ja mam ciężarówkę z ładownością 20 ton, wiozę 40 ton kanarków... Nie ma siły połowa musi latać!