Łata miłoścI
Młoda żona chce sprawić przyjemność mężowi i postanawia wyprasować jego ubrania.
Mąż wraca z pracy do domu wita się z żona, ale widzi, że kobieta płacze.
- Co się stało kochanie? - pyta żonę.
– Czuję się okropnie – mówi żona
– Prasowałam twoje spodnie od garnituru i wypaliłam w nich wielką dziurę na tyłku.
– Nie przejmuj się kochanie – pociesza ją mąż – przecież mam drugie spodnie do tego garnituru, pamiętasz?
– Tak, kochanie na szczęście przypomniało mi się o nich – mówi żona wycierając łzy i tuląc się do męża – dzięki temu mogłam uratować te, które zniszczyłem i naszyć łatę.