Dziecięcy strażnicy sypialni

Rozmawiają dwie przyjaciółki przy kawie i jedna z nich mówi do drugiej: - Wiesz, razem z mężem wynaleźliśmy wspaniały środek antykoncepcyjny. Działa w stu procentach! - No co Ty? No mów jaki? Mów, mów kochana! - Przed każdym pójściem do łóżka, spędzamy wieczór z naszymi kochanymi dzieciakami.

Zobacz inne dowcipy z tej kategorii

Lew zdradza sekret zoo

W warszawskim ogrodzie zoologicznym pojawił się problem – ich główna atrakcja, goryl, niespodziewanie zdechł. Zastanawiając się, jak szybko rozwiązać ten problem, zarząd zoo postanowił zatrudnić kogoś, kto tymczasowo zastąpi goryla, czekając na przybycie nowego. Zgłosił się do tego zadania student, który po otrzymaniu instrukcji miał udawać goryla, w tym bawić się i huśtać na linie. Po kilku dniach, podczas zbyt energicznego huśtania, wypadł z klatki do wybiegu dla lwów. W szoku zaczął szukać wyjścia, krzycząc o pomoc. Lew, po krótkiej obserwacji, szepnął mu: – Nie krzycz, inaczej wylecimy z roboty oboje!

Niedźwiedzia logika

Zły niedźwiedź chodził po lesie i tylko czekał, aby komuś przyłożyć. Zobaczył zajączka: - Ty, zając, czemu chodzisz bez czapki? I łup go! Idzie dalej, zobaczył wilka. - Wiesz co, mam ochotę komuś przyłożyć... - No to idziemy do zająca... - Ale już dostał, głupio jakoś... - Pretekst zawsze się znajdzie. Poprosisz go o papierosa. Jak da z filtrem, to powiesz, że chciałeś bez filtra. Jak da bez filtra, to powiesz, że chciałeś z filtrem. Poszli do zajączka. - Cześć zajączku, poczęstuj mnie papierosem. - Chcesz z filtrem czy bez filtra? - Zając, ty znowu bez czapki chodzisz...

Pożarowy sprint żółwia

Przychodzi żółw do sklepu i mówi: - Proszę szklankę wody! - Proszę. Następnego dnia przychodzi żółw do sklepu i mówi: - Proszę szklankę wody. - Proszę! Niedźwiedź taki zaciekawiony i pomyślał, że zapyta się go po co mu ciągle ta szklanka wody. Na następny dzień przychodzi żółw do sklepu i mówi: - Poproszę szklankę wody - Co ty tak po szklankę wody przychodzisz? - Nie ma czasu na dyskusje. My tu gadu, gadu a tam las się pali!

Zając kontra niedźwiedź

Spotkał się zając z niedźwiedziem: - Te, zając, chcesz zobaczyć helikopter? - No pewnie! - To zamknij oczy! Zając zamknął oczy, niedźwiedź zakręcił mu uszy, puścił je, a zając FRRRRRRRR - poleciał, po czym z hukiem spadł w krzaki. Niedźwiedź tylko zarżał głośno i poszedł dalej. Kilka dni później spotykają się znów. Zając mówi: - Te, niedźwiedź, chcesz zobaczyć helikopter? Na co niedźwiedź, macając swoje małe uszy: - No, chcę. - To zamknij oczy! Niedźwiedź zamknął oczy, a zając jak go nie zdzieli ogromnym kijem przez łeb. Niedźwiedź padł, a zając uciekając krzyczy: - No i dlaczego tak blisko łopat stajesz?

Niedźwiedzia klasyfikacja

Aby rozpoznać jaki to gatunek niedźwiedzia, należy podejść do niego i kopnąć go w tyłek. I teraz, jeśli: - Uciekamy, jednak niedźwiedź nas nie goni – to mamy do czynienia z misiem pluszowym. - Uciekamy, wchodzimy na drzewo, a niedźwiedź jest tuż za nami - jest to niedźwiedź brunatny. - Uciekamy, wchodzimy na drzewo, zaś niedźwiedź zaczyna nim trząść tak abyśmy spadli - jest to grizzly. - Uciekamy, wchodzimy na drzewo, niedźwiedź za nami, po drodze zjadając liście - jest to miś koala. - Uciekamy, ale nigdzie nie ma drzew – wówczas mamy do czynienia z niedźwiedziem polarnym. - Niedźwiedź zaczyna płakać - Jest to miś Kolargol.

Może też Ci się spodobać