Niedopałek na wykładzie

Wchodzi profesor do auli na wykład i dostrzega niedopałek na podłodze. - Czyj to niedopałek? - pyta wykładowca. W auli zrobiło się cicho, jak makiem zasiał. - Pytam, czyj to niedopałek? Grobowa cisza. Profesor zdenerwowany. - Po raz ostatni pytam, czyj to niedopałek? Głos z końca sali. - Niczyj, można wziąć.

Zobacz inne dowcipy z tej kategorii

Sesyjne zaklęcie

Sytuacja dzieje się na uczelni podczas sesji egzaminacyjnej. Jeden student pyta drugiego: - Powtarzałeś coś przed egzaminem? Bo ja już nie wiem... - Tak - A co takiego, podzielisz się? - Powtarzałem - będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze...

Może też Ci się spodobać