Życzenia z haczykiem

Sytuacja miała miejsce pewnego chłodnego, grudniowego dnia. Janek marzył już tylko o powrocie do ciepłego domu. Dłonie miał już sztywne od zimna, a w brzuchu czuł coraz większy głód. Jego skromna renta nie starczyła nawet na cały miesiąc, a o pustym żołądku przypominało mu coraz bardziej dokuczliwe uczucie burczenia. Przysiadł nad wodą, gdzie falujący zimny wiatr rozmarszczał powierzchnię obok jego nieruchomego spławika... – Chyba nie uda się już niczego dzisiaj złowić – rozmyślał Janek, zastanawiając się nad spakowaniem sprzętu, kiedy nagle spławik zanurzył się w wodzie. Energicznie zaciągnął wędkę i na końcu znalazł wielką złotą rybkę. – Niezwykła jakaś – pomyślał, wtedy rybka przemówiła do niego ludzkim głosem: – Janku! Janku! Uwolnij mnie, a ja spełnię trzy twoje życzenia! Wieczorem, w pewnej małej kawalerce unosił się przyjemny aromat. Janek, ciesząc się z posiadanej uczty, głęboko wdychał piękny zapach jedzenia. Zdumiewające, jak bardzo wyostrzył mu się zmysł węchu, odkąd stracił słuch dziesięć lat temu...

Zobacz inne dowcipy z tej kategorii

Lew zdradza sekret zoo

W warszawskim ogrodzie zoologicznym pojawił się problem – ich główna atrakcja, goryl, niespodziewanie zdechł. Zastanawiając się, jak szybko rozwiązać ten problem, zarząd zoo postanowił zatrudnić kogoś, kto tymczasowo zastąpi goryla, czekając na przybycie nowego. Zgłosił się do tego zadania student, który po otrzymaniu instrukcji miał udawać goryla, w tym bawić się i huśtać na linie. Po kilku dniach, podczas zbyt energicznego huśtania, wypadł z klatki do wybiegu dla lwów. W szoku zaczął szukać wyjścia, krzycząc o pomoc. Lew, po krótkiej obserwacji, szepnął mu: – Nie krzycz, inaczej wylecimy z roboty oboje!

Niedźwiedzia logika

Zły niedźwiedź chodził po lesie i tylko czekał, aby komuś przyłożyć. Zobaczył zajączka: - Ty, zając, czemu chodzisz bez czapki? I łup go! Idzie dalej, zobaczył wilka. - Wiesz co, mam ochotę komuś przyłożyć... - No to idziemy do zająca... - Ale już dostał, głupio jakoś... - Pretekst zawsze się znajdzie. Poprosisz go o papierosa. Jak da z filtrem, to powiesz, że chciałeś bez filtra. Jak da bez filtra, to powiesz, że chciałeś z filtrem. Poszli do zajączka. - Cześć zajączku, poczęstuj mnie papierosem. - Chcesz z filtrem czy bez filtra? - Zając, ty znowu bez czapki chodzisz...

Pożarowy sprint żółwia

Przychodzi żółw do sklepu i mówi: - Proszę szklankę wody! - Proszę. Następnego dnia przychodzi żółw do sklepu i mówi: - Proszę szklankę wody. - Proszę! Niedźwiedź taki zaciekawiony i pomyślał, że zapyta się go po co mu ciągle ta szklanka wody. Na następny dzień przychodzi żółw do sklepu i mówi: - Poproszę szklankę wody - Co ty tak po szklankę wody przychodzisz? - Nie ma czasu na dyskusje. My tu gadu, gadu a tam las się pali!

Zając kontra niedźwiedź

Spotkał się zając z niedźwiedziem: - Te, zając, chcesz zobaczyć helikopter? - No pewnie! - To zamknij oczy! Zając zamknął oczy, niedźwiedź zakręcił mu uszy, puścił je, a zając FRRRRRRRR - poleciał, po czym z hukiem spadł w krzaki. Niedźwiedź tylko zarżał głośno i poszedł dalej. Kilka dni później spotykają się znów. Zając mówi: - Te, niedźwiedź, chcesz zobaczyć helikopter? Na co niedźwiedź, macając swoje małe uszy: - No, chcę. - To zamknij oczy! Niedźwiedź zamknął oczy, a zając jak go nie zdzieli ogromnym kijem przez łeb. Niedźwiedź padł, a zając uciekając krzyczy: - No i dlaczego tak blisko łopat stajesz?

Dziecięcy strażnicy sypialni

Rozmawiają dwie przyjaciółki przy kawie i jedna z nich mówi do drugiej: - Wiesz, razem z mężem wynaleźliśmy wspaniały środek antykoncepcyjny. Działa w stu procentach! - No co Ty? No mów jaki? Mów, mów kochana! - Przed każdym pójściem do łóżka, spędzamy wieczór z naszymi kochanymi dzieciakami.

Może też Ci się spodobać