Ubezpieczenie na życie

Facet poszedł do lokalnego oddziału towarzystwa ubezpieczeniowego. Chciał wykupić polisę na życie. Agent zadaje pytania: - Czy lata pan samolotem? - Nie. - Czy jeździ pan samochodem? - Nie. - Czy jeździ pan motorem? - Również nie. - To może chociaż rowerem? - Też nie. Nie latam samolotem, nie jeżdżę samochodem, nie jeżdżę motorem, nie jeżdżę rowerem. Chodzę wyłącznie pieszo. - W takim razie przepraszam. Niestety nie mamy dla Pan oferty ubezpieczenia. Z pieszymi jest za duże ryzyko.

Może też Ci się spodobać