Klient ma zawsze rację
Na stacji kolejowej mężczyzna podchodzi do kasy biletowej i chce kupić bilet.
- Poproszę bilet - mówi
- Dokąd chce Pan jechać? - pyta kasjerka.
- A co to panią obchodzi – odpowiada zirytowany mężczyzna
- Aby sprzedać Panu bilet na pociąg muszę wiedzieć, dokąd Pan chce pojechać.
- Dobrze, niech Pani będzie. Powiem pani - jadę do szwagra na imieniny.