Szafa pełna niespodzianek

Kupiła sobie baba dużą szafę. Radość jednak wnet przeszła w irytacje, gdyż za każdym razem po przejechaniu tramwaju obok bloku, otwierały się drzwi owej szafy. Zadzwoniła więc po speca. Gdy ten oglądał szafę, akurat przejechał na dole tramwaj. Drzwi natychmiast się otworzyły. Spec pomyślał chwilkę i mówi: - Wie pani co? Coś puszcza od środka. Ja wejdę do szafy, pani mnie zamknie i jak przejedzie tramwaj zobaczę w czym rzecz. Tak więc zrobił. Wszedł do szafy. Kobieta go zamknęła i wyszła, a ten w środku czeka i nadsłuchuje. Minęło parę dobrych minut, gdy nagle spec słyszy kroki w kierunku szafy. Drzwi się otwierają i widzi jakiegoś faceta chcącego zawiesić płaszcz, który na widok mężczyzny w szafie staje jak wryty. - Ups - myśli spec - To pewnie mąż tej kobiety. Zrezygnowanym głosem więc mówi: - Dobra, to mi pan od razu przywal, bo prawdopodobnie pan nie uwierzy, że czekam tu na tramwaj.

Zobacz inne dowcipy z tej kategorii

Efekt kawowy

Przychodzi baba do lekarza i od progu krzyczy: – Co pan za świństwo dał na potencję mężowi? – Ależ mówiłem pani, że to mocny i piorunujący środek. – Mówiłem, mówiłem! Jak my się teraz w tej kawiarni pokażemy?!

Mocna kawa w kawiarni

Przychodzi baba do lekarza i od progu krzyczy: – Co pan za świństwo dał na potencję mężowi? – Ależ mówiłem pani, że to mocny i piorunujący środek. – Mówiłem, mówiłem! Jak my się teraz w tej kawiarni pokażemy?!

Cicha III wojna

Spotykają się dwie nie lubiące się sąsiadki: – A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? – pyta jedna z nich. Chora jest pani? – Skąd to pani przyszło do głowy? – odparskuje druga. – No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani lekarz z naszej przychodni. – Droga pani Wiśniewska – odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od pani w każdy piątek wychodzi przystojny oficer w mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że wybuchła III wojna światowa.

Parkowe obserwacje Jasia

Idzie Jaś z tatą przez park, przed nimi idzie jakaś gruba baba - na co Jasiu - Tato, tato - i ciągnie go za rękę - ale gruba jest ta baba... - Tak nie można Jasiu, to nie wypada - odpowiada tata, Po jakimś czasie Jasiu: - Tato, tato ona ma tyłek jak stodoła, - Jeszcze raz obrazisz tą Panią, a Ci wleje mówi tata do Jasia Idą dalej.... nagle tej Pani zaczyna dzwonić komórka w torebce "PI PI PI PI" Na co Jasiu - Tata uciekamy, będzie cofać!!!

Przychodzi baba do fryzjera

Przychodzi baba do fryzjera z 3 włosami na głowie, i mówi: - Proszę zrobić mi warkocz. - Dobrze - odpowiada fryzjer. Po chwili 1 z włosów urwał się. Baba mówi: - Trudno, proszę zrobić z dwóch. 2 włos również się urwał. - To proszę mi zrobić jakiegoś koka. - Spróbuje, oj... niestety ostatni włos też wypadł. - Trudno - mówi baba - pójdę w rozpuszczonych...

Może też Ci się spodobać