Nieoczekiwany sojusznik
Pewne małżeństwo, które przeżyło ze sobą nie jedno zaczyna kłócić się na ulicy.
W pewnej chwili zdenerwowany mąż mówi do żony:
- Babo bądź cicho! Ciebie to nie bierze się pod uwagę ogóle!
- Co?! - pyta oburzona żona
W tej samej chwili mąż zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę:
- Ile będzie kosztował kurs na dworzec?
- 50 złotych - odpowiada taksówkarz
- A powie mi Pan jaka będzie cena za ten sam kurs jeśli zbiorę ze sobą żonę?
- Tyle samo, też 50 zł.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
- Sama widzisz, wiem co mówię.