Muzyczna niespodzianka

W pewien piątkowy wieczór spotykają się dwaj kumple Franek i Zdzisiek. - Dokąd wybierasz się w tak piękny piątkowy wieczór? – pyta Franek - Idę na próbę chóru – odpowiada Zdzisiek - Poważnie? Przecież to nuda, tylko śpiew i śpiew – dziwi się Franek - Oj kolego mylisz się. My tam gramy w karty i pijemy – odpowiada dumnie Zdzisiek - O! Ale jaja! A kiedy śpiewacie? – dopytuje Franek - A no jak wracamy do domu – odpowiada Zdzisiek.

Zobacz inne dowcipy z tej kategorii

Przemieszani pasażerowie taxi

Pod knajpę podjeżdża zamówiona taksówka. Kelner pakuje na tylne siedzenie trzech nietrzeźwych klientów i instruuje taksówkarza: - Tego z lewej na Kopernika, tego w środku na Kościuszki, a tego z prawej na Spokojną. - Dobra, wszystko jasne. Po pięciu minutach taksówka ponownie podjeżdża pod knajpę, taksiarz woła kelnera: - Powiedz pan to jeszcze raz, bo na zakręcie mi się przemieszali.

Może też Ci się spodobać