Wygrana w lotto
Żona wraca do domu, rozbiera się z kurtki i zmienia obuwie, jak w każdym polskim domu.
Wchodzi do kuchni, siada przy stole.
Mąż w tym czasie robi herbatę.
- Zrobić i tobie, kochanie? - pyta żonę.
- Poproszę - odpowiada żona.
Po chwili ciszy mąż stawia herbaty na stole, a żona, patrząc mu głęboko w oczy, pyta:
- Kochanie, co byś zrobił, gdybyś wygrał w Totolotka?
Mąż się chwilę zastanawia i odpowiada:
- Podzieliłbym wygraną na pół, wziął swoją połowę, zostawił cię i sam wyruszył w świat.
Żona przez chwilę patrzy na męża, po czym spokojnym tonem odpowiada:
- Ok, to masz tutaj połowę mojej wygranej, i w drogę... - kładąc 8 zł na kuchennym stole.